Malowanie to prosty zabieg, który pozwala odświeżyć meble i nadać wnętrzu świeży akcent. Wiele osób zastanawia się, czy takie prace nie są zbyt skomplikowane, by wykonywać je samodzielnie – nic bardziej mylnego! Malowanie mebli wcale nie jest trudne, za to efekty pozytywnie zaskakujące. My postanowiliśmy przemalować niewielka szafkę nocną. Prezentujemy ją w dwóch wersjach: bardziej eleganckiej z korpusem pozostawionym w naturalnym, surowym drewnie i pomalowanym w kolorze złotawego lnu. Obie propozycje uzupełniliśmy kolorowymi frontami. Pierwsza będzie idealna do nowoczesnej sypialni, natomiast druga, cała w kolorze – do pokoju dziecięcego. Do renowacji użyliśmy Jeger RenoColor przeznaczonej do renowacji mebli z drewna. Można ją stosować nawet na powierzchniach, na których już znajdują się farby i lakiery, co pozwala oszczędzić czas i ułatwia aplikację. Z pomalowanych wcześniej wzorników kolorystycznych wybraliśmy trzy kolory: słoneczny Mango 2 i głęboki lazurowy Curacao 2 oraz stonowany naturalny len.
Renowację zaczynamy od wygładzenia surowej powierzchni papierem ściernym o gradacji 120-180, a następnie dokładnie ją odpylamy. Kolejny krok to zabezpieczenie taśmą malarską fragmentów szafki, które chcemy zostawić w naturalnym drewnie. Czasami przy tego typu pracach wykończeniowych (tylko fronty w kolorze) farba może przedostać się pod taśmę i pobrudzić nam kawałek drewna. Zdarza się to także, kiedy odcięcie nie jest zbyt precyzyjne. Jest ławy sposób, by to naprawić. Aby uzyskać prostą i równą linię, rozgraniczającą kolor od surowego drewna, wystarczy to miejsce doszlifować kostką korkową i papierem ściernym.
Zanim rozpoczniemy malowanie dokładnie mieszamy farbę dla uzyskania jednolitej konsystencji. Jest to konieczne przed każdą aplikacją – zapobiega oddzielaniu się pigmentu od wypełniacza. Warto zapamiętać tę wskazówkę, bo farba o rozwarstwionej konsystencji będzie słabo kryć, a to wpłynie niekorzystnie na jakość koloru. Jeger Reno Color aplikujemy za pomocą 10-centymetrowego gąbkowego wałka o wysokiej gęstości, który zapewni nam uzyskanie idealnie gładkiej i równej powierzchni, bez żadnej struktury. Nie stosujmy wałków z mikrofibry i sznurkowych, które mogą powodować nierównomierne nanoszenie farby. Powierzchnie malujemy dwukrotnie, nakładając dwie cienkie warstwy farby w czterogodzinnych odstępach.
Ostatni etap prac to zalakierowanie pomalowanej powierzchni dla pełnego zabezpieczenia. Do tego celu użyliśmy Jeger Lakier Extra Mat, który nanieśliśmy na szafkę 10-centymetrowym wałkiem z mikrofibry. Na małe powierzchnie można go nanosić klasyczną techniką góra-dół. Ważne, aby wałek do lakieru był nowy. Nie używajmy tych wcześniej umytych, ponieważ nie uda nam się tego zrobić idealnie, lakier rozpuszcza niedomyte drobinki pigmentów, które mogą zabarwić lakierowaną powierzchnię.
Wystarczyło kilka godzin pracy, pomysł i zapał, aby wyczarować całkiem nową szafkę dla naszego szkraba!